że wykorzystuje się wszelkie szanse do omijania kodeksu. Nie mówię już o takiej kwestii jak rozliczanie czasu pracy. Ta sprawa jest nieczytelna nawet dla fachowców. Czy nowelizacja ma przyczynić się do zmniejszenia bezrobocia? Jeśli istniałaby taka prosta zależność między rozwiązaniami dotyczącymi prawa pracy, a zmniejszeniem bezrobocia, to takie zmiany zostałyby już wcześniej dokonane. Natomiast z pewnością nowelizacja może przyczynić się do zmniejszenia niektórych kosztów pracodawców, może wyeliminować niektóre absurdy prawa pracy. Olbrzymie bezrobocie, które przekroczyło 17 proc., powoduje, że pracodawcy zmuszają pracowników do pracy znacznie wykraczającej ponad normę. Czy w ramach urealniania kodeksu, nie należałoby go i w tej materii dostosować