Typ tekstu: Książka
Autor: Praszyński Roman
Tytuł: Jajojad
Rok: 1997
ty wiesz o nieszczęściu?
Jung powoli zapalił cygaro i odezwał się dopiero po kilku pyknięciach.
- Nie wszyscy mężczyźni są nieczułymi kawałkami kamienia. Ja też w życiu trochę doświadczyłem.
Pijana odzyskała trochę świadomości. I trochę poczucia wstydu. Poprawiła włosy i wyciągnęła do psychologa dłoń.
- Inge Bartsch! - przedstawiła się. - Nie kochana artystka kabaretowa.
Mężczyzna ucałował jej palce.
- To rozumiem. Teraz jest pani damą.
Dziewczyna wyszarpnęła rękę.
- Nie zgrywaj się, dziadku. Jestem tylko luksusową dziwką. Dobrze opłacaną.
Wysypała na stół zawartość torebki.
- Droga biżuteria i kosmetyki. Premia za łóżkową gimnastykę.
Lekarz duszy podniósł czerwonokrwistą szminkę. Obejrzał ją z uwagą.
- Pani nie lubi siebie. I
ty wiesz o nieszczęściu?<br>Jung powoli zapalił cygaro i odezwał się dopiero po kilku pyknięciach.<br>- Nie wszyscy mężczyźni są nieczułymi kawałkami kamienia. Ja też w życiu trochę doświadczyłem.<br>Pijana odzyskała trochę świadomości. I trochę poczucia wstydu. Poprawiła włosy i wyciągnęła do psychologa dłoń.<br>- Inge Bartsch! - przedstawiła się. - Nie kochana artystka kabaretowa.<br>Mężczyzna ucałował jej palce.<br>- To rozumiem. Teraz jest pani damą.<br>Dziewczyna wyszarpnęła rękę.<br>- Nie zgrywaj się, dziadku. Jestem tylko luksusową dziwką. Dobrze opłacaną.<br>Wysypała na stół zawartość torebki.<br>- Droga biżuteria i kosmetyki. Premia za łóżkową gimnastykę.<br>Lekarz duszy podniósł czerwonokrwistą szminkę. Obejrzał ją z uwagą. <br>- Pani nie lubi siebie. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego