Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
po głosie, potem do niego dopasowałem całą resztę.
- No, ja. I bez cudów. Ale jakim cudem ty tutaj?
- Poczekaj. Jesteś turystycznie, przejazdem, z jakąś wycieczką? Aha, teraz nie ma wycieczek, bo zamknęli Polskę. Uciekłeś? Wyemigrowałeś? Mieszkasz na stałe we Francji?
Sporo pytań i niełatwe odpowiedzi. Zaproponowałem kawę - obok była niezła kafejka gdzie parę razy byłem na chablis z owocami. Rozejrzała się dokoła, jakby chciała sprawdzić, gdzie to mamy iść na tę kawę i dobrze mi znanym gestem wzięła mnie za lewą rękę, żeby sprawdzić, która godzina. Nigdy nie nosiła zegarka i zawsze w ten sposób sprawdzała godzinę.
- Nie mogę, nie zdążę
po głosie, potem do niego dopasowałem całą resztę.<br>- No, ja. I bez cudów. Ale jakim cudem ty tutaj?<br>- Poczekaj. Jesteś turystycznie, przejazdem, z jakąś wycieczką? Aha, teraz nie ma wycieczek, bo zamknęli Polskę. Uciekłeś? Wyemigrowałeś? Mieszkasz na stałe we Francji?<br>Sporo pytań i niełatwe odpowiedzi. Zaproponowałem kawę - obok była niezła kafejka gdzie parę razy byłem na chablis z owocami. Rozejrzała się dokoła, jakby chciała sprawdzić, gdzie to mamy iść na tę kawę i dobrze mi znanym gestem wzięła mnie za lewą rękę, żeby sprawdzić, która godzina. Nigdy nie nosiła zegarka i zawsze w ten sposób sprawdzała godzinę.<br>- Nie mogę, nie zdążę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego