pewnego marcowego dnia "jakby rozgniewany" i będzie krótko, cierpko rozmawiał, rzuci złe słowa, to wyznania w pamiętniczku ociekać będą łzami: "Płakałam wiele. I znów - dzień bardzo ciężki". I zauważy, że czasem ptaki mają nie tylko miękkie skrzydła, ale i dzioby ostre, okrutne... "Poemat skończony. Czemu nie tak, jak pragnęłam?"...<br><br>Osobny kajecik kryje literackie notatki, urywki refleksyjnej prozy, apostrofy, a nawet i wiersze oddające ówczesny stan ducha pisarki: Trwałe są tylko związki krwi albo zmysłów - stwierdzi. - Kto na innych przędzach zawiesi swe serce, to spotka je takie salto mortale, że stłucze się jak upadłe na ziemię szkiełka...<br><br>"Czego chcesz, stary psie?... Masz