Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
pewnego marcowego dnia "jakby rozgniewany" i będzie krótko, cierpko rozmawiał, rzuci złe słowa, to wyznania w pamiętniczku ociekać będą łzami: "Płakałam wiele. I znów - dzień bardzo ciężki". I zauważy, że czasem ptaki mają nie tylko miękkie skrzydła, ale i dzioby ostre, okrutne... "Poemat skończony. Czemu nie tak, jak pragnęłam?"...

Osobny kajecik kryje literackie notatki, urywki refleksyjnej prozy, apostrofy, a nawet i wiersze oddające ówczesny stan ducha pisarki: Trwałe są tylko związki krwi albo zmysłów - stwierdzi. - Kto na innych przędzach zawiesi swe serce, to spotka je takie salto mortale, że stłucze się jak upadłe na ziemię szkiełka...

"Czego chcesz, stary psie?... Masz
pewnego marcowego dnia "jakby rozgniewany" i będzie krótko, cierpko rozmawiał, rzuci złe słowa, to wyznania w pamiętniczku ociekać będą łzami: "Płakałam wiele. I znów - dzień bardzo ciężki". I zauważy, że czasem ptaki mają nie tylko miękkie skrzydła, ale i dzioby ostre, okrutne... "Poemat skończony. Czemu nie tak, jak pragnęłam?"...<br><br>Osobny kajecik kryje literackie notatki, urywki refleksyjnej prozy, apostrofy, a nawet i wiersze oddające ówczesny stan ducha pisarki: Trwałe są tylko związki krwi albo zmysłów - stwierdzi. - Kto na innych przędzach zawiesi swe serce, to spotka je takie salto mortale, że stłucze się jak upadłe na ziemię szkiełka...<br><br>"Czego chcesz, stary psie?... Masz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego