Typ tekstu: Książka
Autor: Korczak Janusz
Tytuł: Król Maciuś Pierwszy
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1923
Skoczył na fotel poselski, czerwony taki i wrzeszczy. Felek go znał: łobuz spod ciemnej gwiazdy. Antek - złodziej kieszonkowy.
- Antek, jak Boga kocham - krzyknął Felek - wszystkie zęby ci wybiję!
- Spróbuj. Patrzcie go: minister. Baron von Rauch. Felek-kartofelek. Pamiętasz, jakeś przekupkom jabłka z koszyków kradł? Baran, baran!
Felek cisnął w Antka kałamarzem i dzwonkiem. Posłowie podzielili się na trzy grupy. Jedni uciekali co tchu z sali posiedzeń, a dwie pozostałe grupy zaczęły się prać.

Śmiertelnie obrażony wrócił Maciuś do pałacu. Nigdy, ale to nigdy noga jego w sejmie dziecięcym nie postanie.
Czarnoksiężnikami ich robić, lalki im dawać do samego nieba, głupcom takim
Skoczył na fotel poselski, czerwony taki i wrzeszczy. Felek go znał: łobuz spod ciemnej gwiazdy. Antek - złodziej kieszonkowy.<br>- Antek, jak Boga kocham - krzyknął Felek - wszystkie zęby ci wybiję!<br>- Spróbuj. Patrzcie go: minister. Baron von Rauch. Felek-kartofelek. Pamiętasz, jakeś przekupkom jabłka z koszyków kradł? Baran, baran!<br>Felek cisnął w Antka kałamarzem i dzwonkiem. Posłowie podzielili się na trzy grupy. Jedni uciekali co tchu z sali posiedzeń, a dwie pozostałe grupy zaczęły się prać.<br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br>&lt;page nr=183&gt; Śmiertelnie obrażony wrócił Maciuś do pałacu. Nigdy, ale to nigdy noga jego w sejmie dziecięcym nie postanie.<br>Czarnoksiężnikami ich robić, lalki im dawać do samego nieba, głupcom takim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego