Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 02.20 (8)
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 2000
muszą przedstawić powstałemu dwa lata temu Urzędowi Regulacji Energetyki projekt taryfy oparty na udokumentowanych kosztach. - To jest najsłabszy punkt tego systemu. Wciąż zbyt łatwe jest przerzucanie kosztów na konsumenta - twierdzi Maciej Grabowski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. - URE nie jest w stanie wyegzekwować od zakładów dystrybucyjnych i ciepłowniczych rzetelnej kalkulacji ponoszonych wydatków. W sumie do końca 1999 r. średni wzrost cen wyniósł 9,84 proc. Zgodnie z prawem energetycznym z 1997 r. nie muszą się ubiegać o zatwierdzenie taryf zakłady, które utrzymują ceny na nie zmienionym poziomie. Zatwierdzone do tej pory taryfy obejmują ponad 70 proc. wartości całej sprzedaży. Wśród
muszą przedstawić powstałemu dwa lata temu Urzędowi Regulacji Energetyki projekt taryfy oparty na udokumentowanych kosztach. - To jest najsłabszy punkt tego systemu. Wciąż zbyt łatwe jest przerzucanie kosztów na konsumenta - twierdzi Maciej Grabowski z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. - URE nie jest w stanie wyegzekwować od zakładów dystrybucyjnych i ciepłowniczych rzetelnej kalkulacji ponoszonych wydatków. W sumie do końca 1999 r. średni wzrost cen wyniósł 9,84 proc. Zgodnie z prawem energetycznym z 1997 r. nie muszą się ubiegać o zatwierdzenie taryf zakłady, które utrzymują ceny na nie zmienionym poziomie. Zatwierdzone do tej pory taryfy obejmują ponad 70 proc. wartości całej sprzedaży. Wśród
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego