Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 8
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
skromne cukierki, najczęściej landryny. Teraz nagrody są wspaniałe, a o landrynach dawno zapomniano. Są pączki, czekolady, ciastka.
Tylko dzieci się nie zmieniły. Tak samo się cieszą, rywalizują z tym samym zaangażowaniem. Na klęskę, bo przegrana w tak ważnych zawodach to klęska, reagują łzami, a na wygraną ogromną radością. Jeszcze nie kalkulują, jeszcze nie wiedzą, co to wielki sport. Dla nich 10 lat temu Zofia Derezińska napisała marsz najmłodszych narciarzy

Na zawody hej narciarze
Czechy, Roje, Marusarze
Dla nas nie ma trudnych tras
Ty Koziołku prowadź nas
My odważnie startujemy
W skokach i slalomie
Tacie mamie pokażemy
jak my pięknie szusujemy
Po
skromne cukierki, najczęściej landryny. Teraz nagrody są wspaniałe, a o landrynach dawno zapomniano. Są pączki, czekolady, ciastka.<br> Tylko dzieci się nie zmieniły. Tak samo się cieszą, rywalizują z tym samym zaangażowaniem. Na klęskę, bo przegrana w tak ważnych zawodach to klęska, reagują łzami, a na wygraną ogromną radością. Jeszcze nie kalkulują, jeszcze nie wiedzą, co to wielki sport. Dla nich 10 lat temu Zofia Derezińska napisała marsz najmłodszych narciarzy<br><br>&lt;div1&gt;Na zawody hej narciarze<br>Czechy, Roje, Marusarze<br>Dla nas nie ma trudnych tras<br>Ty Koziołku prowadź nas<br>My odważnie startujemy<br>W skokach i slalomie<br>Tacie mamie pokażemy<br>jak my pięknie szusujemy<br>Po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego