ma już odwrotu. Zbyt dużo pan wie. I my zbyt dużo wiemy o panu.<br>Kloss patrzył na Lizę.<br>- Przesada - powiedział. Teraz zaczynała się rozgrywka. - Przesada - powtórzył. - Mielibyście mnie w ręku, gdyby informacja o dyslokacji trzeciego korpusu odpowiadała prawdzie. Mogę pana zapewnić, że nie odpowiada, ponieważ została wymyślona tu, na tej kanapie. Inne informacje też... - Teraz zwracał się do Lizy: - Chciałem się przekonać, Lizo, czy dobrze pracujesz dla Pollera...<br>- Ja przecież tego nie powtórzyłam Pollerowi! - krzyknęła Liza.<br>- Nie. Ty nie powtórzyłaś. Powtórzył on. - Spojrzał na Artura Drugiego. - Dla kogo pan właściwie pracuje? Dla Pollera czy dla wroga? Sądzę, że jednak dla Pollera