Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o jedzeniu,o gospodarstwie domowym
Rok powstania: 2001
Siedemdziesiąt złotych aż?
Tak. Godzina szkolenia psa. Tak, będę go szkolił. No co ty. Jak by tak ze trzydzieści jeszcze, to bym go szkolił, ale siedemdziesiąt.
To się go oddaje tego psa, czy czy się wozi na szkolenie na godziny?
Nie, przyjeżdżają.
Czy oni przyjeżdżają?
Nie, przyjeżdżają.
Franek chyba sobie kanapkę robi.
Tak. Przyjeżdża tutaj na miejsce.
Yhy. Ja myślałam, że się oddaje do jakiejś szkółki.
Nie. Przyjeżdża. Pies nie może być... Jak ją oddać beze mnie? No powiedz, przecież pies zgłupieje.
To może oni będą od razu szkolić psa i ciebie? Bo ty też musisz wiedzieć, jak się do psa
Siedemdziesiąt złotych aż?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak. Godzina szkolenia psa.&lt;pause&gt; Tak, będę go szkolił. No co ty. Jak by tak ze trzydzieści jeszcze, to bym go szkolił, ale siedemdziesiąt.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To się go oddaje tego psa, czy czy się wozi na szkolenie na godziny?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie, przyjeżdżają.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Czy oni przyjeżdżają?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie, przyjeżdżają.&lt;/&gt;<br>&lt;who5&gt;Franek chyba sobie kanapkę robi.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak.&lt;pause&gt; Przyjeżdża tutaj na miejsce.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Yhy.&lt;pause&gt; Ja myślałam, że się oddaje do jakiejś szkółki.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Nie. Przyjeżdża. Pies nie może być... Jak ją oddać beze mnie? No powiedz, przecież pies zgłupieje.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;To może oni będą od razu szkolić psa i ciebie? Bo ty też musisz wiedzieć, jak się do psa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego