broń, oddał pieniądze, jakie miał, po czym zginął w wybuchu zbrojowni, jak napisano w protokole - przez własną nieostrożność, bowiem wszedł do prochowni z zapaloną pochodnią. Komandorię Cengle oddano, podobnie jak i inne dobra templariuszy, zakonowi szpitalników od Świętego Jana Jerozolimskiego, po czym najpierw zgorzała, potem popadła w kompletną ruinę.<br>Zjadłem kanapkę. <br>- Kiedy idziemy? - spytałem.<br>Wiktoria uśmiechnęła się. Przypominała mi modliszkę, patrzącą z upodobaniem na swoją ofiarę. Pomyślałem sobie, że najczęściej ofiarami modliszek stają się samce ich gatunku, bezpośrednio po spełnieniu przez nich obowiązku małżeńskiego.<br>- Jutro jeszcze muszę zakończyć sprawy w pracy i wziąć pieniądze. Może pojutrze?<br>Na ekranie telewizora, niemo prezentującego