Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie
Rok powstania: 2001
No więc ja się tak odwracam, mówię co ci jest? Od razu spy Nie, mamuśku, nic nic mi nie jest. Mówię ci, nic nic mi nie jest. Nie przyjmuj się niczym, jest dobrze. Przyjeżdżamy tam. Akurat synowej nie było. Gdzieś pojechała. I on mówi, wiesz co, mama? Zrób mi jakieś kanapki. Ja mówię, dobrze, tylko zobaczę co co jest, no bo to ogromny dom, ja tu przecież nie mieszkam.
Tak.
No i wie pani, przyglądam się tak, mówię wiesz co? Zjadłem, no dobrze, ale chciałbym się chyba położyć. Ja mówię, dobrze, połóż się. I coś, wie pani, i ja to mam
No więc ja się tak odwracam, mówię &lt;q&gt; &lt;gap&gt; co ci jest?&lt;/&gt; Od razu &lt;unclear&gt;spy&lt;/&gt; &lt;q&gt;Nie, mamuśku, nic nic mi nie jest. Mówię ci, nic nic mi nie jest. Nie przyjmuj się niczym, jest dobrze.&lt;/&gt; Przyjeżdżamy tam. Akurat synowej nie było. Gdzieś pojechała. I on mówi, wiesz co, mama? Zrób mi jakieś kanapki. Ja mówię, dobrze, tylko zobaczę co co jest, no bo to ogromny dom, ja tu przecież nie mieszkam. &lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Tak. &lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;No i wie pani, &lt;vocal desc="smack"&gt; &lt;vocal desc="sigh"&gt;&lt;pause&gt; przyglądam się tak, mówię wiesz co? Zjadłem, no dobrze, ale chciałbym się chyba położyć.&lt;pause&gt; Ja mówię, dobrze, połóż się. I coś, wie pani, i ja to mam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego