Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
parsknął ironicznie Jelonek. - Dają mniejszy dochód niż waluta, ale zajęcie spokojniejsze, a i podjeść można. Pamiętasz Sosnowskiego?
- Pamiętam - odparłem. Był to jeden ze znanych waluciarzy.
- Wygrzebali mu dzisiaj pięćdziesięciodolarówkę z kieszonki od zegarka i pojechał do Rzeszy.
Weszliśmy do pokoju. Jelonkowa nakrywała do kolacji. Niedbale położyłem teczkę na krześle obok kanapy, na której sypiałem. Jelonek rozwalił się w fotelu.
- Ty też nosisz miękkie w kieszonce od zegarka? - zapytał.
- Tak. I twarde.
- Oni wiedzą. Łapią się zaraz za kieszonkę od zegarka.
- To gdzie mam nosić?
- A bo ja wiem? Już chyba lepiej w takiej teczce między cukierkami.
I wskazał głową teczkę. Na
parsknął ironicznie Jelonek. - Dają mniejszy dochód niż waluta, ale zajęcie spokojniejsze, a i podjeść można. Pamiętasz Sosnowskiego?<br>- Pamiętam - odparłem. Był to jeden ze znanych waluciarzy.<br>- Wygrzebali mu dzisiaj pięćdziesięciodolarówkę z kieszonki od zegarka i pojechał do Rzeszy.<br>Weszliśmy do pokoju. Jelonkowa nakrywała do kolacji. Niedbale położyłem teczkę na krześle obok kanapy, na której sypiałem. Jelonek rozwalił się w fotelu.<br>- Ty też nosisz miękkie w kieszonce od zegarka? - zapytał.<br>- Tak. I twarde.<br>- Oni wiedzą. Łapią się zaraz za kieszonkę od zegarka.<br>- To gdzie mam nosić?<br>- A bo ja wiem? Już chyba lepiej w takiej teczce między cukierkami.<br>I wskazał głową teczkę. Na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego