Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
świnia



W.1 polska! Polski Weichselzopf! Ty myślisz, że jak nasi
na Ostfroncie dwa miasta opuścili, to już górą dziady
z zawszonego lasu? Nasi tam wrócą. Moskau kaputt!
i pod Ural! Verstanden?
W.3 Chyba... że kaputt?
KAPO ostro Kaputt? Kto kaputt? Żeby nie mróz, żeby
nie lód, żeby nie karabin zamarznięty, żeby nie
sople z oczu - to nasi by Ruska dawno położyli!
Verstanden?
W.3 równie ostro Zawsze mróz! Zawsze śnieg! Zawsze lód
w gardle kość!
KAPO chwyta go za koszulę na piersiach, bije, skandując
Zawsze głód! Ciągle wszy! Coraz większy polnischer
Weichselzopf! Ruski zawszone. Nie ogolone. Karabin
na sznurku
świnia &lt;page nr=131&gt;<br><br><br><br>W.1 polska! Polski Weichselzopf! Ty myślisz, że jak nasi<br>na Ostfroncie dwa miasta opuścili, to już górą dziady<br>z zawszonego lasu? Nasi tam wrócą. Moskau kaputt!<br>i pod Ural! Verstanden?<br>W.3 Chyba... że kaputt?<br>KAPO ostro Kaputt? Kto kaputt? Żeby nie mróz, żeby<br>nie lód, żeby nie karabin zamarznięty, żeby nie<br>sople z oczu - to nasi by Ruska dawno położyli!<br>Verstanden?<br>W.3 równie ostro Zawsze mróz! Zawsze śnieg! Zawsze lód<br>w gardle kość!<br>KAPO chwyta go za koszulę na piersiach, bije, skandując<br>Zawsze głód! Ciągle wszy! Coraz większy polnischer<br>Weichselzopf! Ruski zawszone. Nie ogolone. Karabin<br>na sznurku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego