tęsknimy za sobą właściwie cały czas, wybieramy drogę kariery, bo trzeba, żeby nasze marzenia o własnym domu, szczęśliwym i dostatnim, miały sens. Tylko boję się jednego: że jak tak dalej będzie, oddalimy się od siebie. Na szczęście rozmawiamy o tym i oboje czujemy to samo. Czy współczesne życie - biznes, pieniądze, kariera, komputer, Internet nie oddalą ludzi od siebie? Zastanawiam się, czemu jest obecnie tendencja do chwalenia, propagowania właśnie takiego stylu życia? Jestem zmęczona, a mam dopiero 26 lat.<br>Iza</><br><br><div1><br><tit><orig>Cosmopolitanki</></><br><br>W kwietniowym numerze moją uwagę przykuł list szczęśliwej 55-letniej <orig>Cosmopolitanki</>. Nieczęsto ma się okazję czytać list, który aż tchnie optymizmem