Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
ale wobec siły natury tak skromni, jak twoje imię, Kamyku."
"Kamyk pchnięty ze szczytu góry powoduje lawinę."
Znów się uśmiechnął.
"Jak na głuchoniemego jesteś bardzo pyskaty."
"Szukam Stworzyciela, a ty, Mówco, możesz mi powiedzieć, gdzie żyje najbliższy."
"To się ciągle zmienia. Włóczą się po całym cesarstwie."
Mówca wstał z wyściełanego karła i podszedł do wielkiej mapy Lengorchii, wiszącej na ścianie. Prawie cała pokryta była szpilkami o niebieskich główkach. W centrum poupinane były gęściej, ku brzegom coraz rzadziej, a na jednej z wysp Smoczego Archipelagu tkwiła samotnie tylko jedna.
"To wszystko moi bracia, Mówcy. Zbierają informacje ze swoich rewirów, przekazują najbliższemu sąsiadowi
ale wobec siły natury tak skromni, jak twoje imię, Kamyku."<br>"Kamyk pchnięty ze szczytu góry powoduje lawinę."<br>Znów się uśmiechnął.<br>"Jak na głuchoniemego jesteś bardzo pyskaty."<br>"Szukam Stworzyciela, a ty, Mówco, możesz mi powiedzieć, gdzie żyje najbliższy."<br>"To się ciągle zmienia. Włóczą się po całym cesarstwie."<br>Mówca wstał z wyściełanego karła i podszedł do wielkiej mapy Lengorchii, wiszącej na ścianie. Prawie cała pokryta była szpilkami o niebieskich główkach. W centrum poupinane były gęściej, ku brzegom coraz rzadziej, a na jednej z wysp Smoczego Archipelagu tkwiła samotnie tylko jedna.<br>"To wszystko moi bracia, Mówcy. Zbierają informacje ze swoich rewirów, przekazują najbliższemu sąsiadowi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego