Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Wyborcza
Nr: 255
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
przyjąć żaden poprawczak. W końcu trafił do celi izolacyjnej domu poprawczego Warszawa-Okęcie. Arek ma na koncie rozboje, kradzieże, do poprawczaka trafił po raz pierwszy, gdy miał dziewięć lat.
Adama wychowywała schorowana babcia. Ojciec odsiaduje wyrok za zabójstwo, matka ,,poszła w Polskę''.
Sąd dla nieletnich skorzystał z art. 9 kodeksu karnego - w szczególnych wypadkach nieletni, który skończył 16 lat, może stanąć przed sądem dla dorosłych.
To największa kara, na jaką można skazać nieletniego. Obrońcy nie kwestionowali winy chłopców. Mówili, że za degradację moralną młodych odpowiada środowisko, że kara nie może być odwetem, że trzeba dać szansę na przywrócenie oskarżonych społeczeństwu. Ale
przyjąć żaden poprawczak. W końcu trafił do celi izolacyjnej domu poprawczego Warszawa-Okęcie. Arek ma na koncie rozboje, kradzieże, do poprawczaka trafił po raz pierwszy, gdy miał dziewięć lat. <br>Adama wychowywała schorowana babcia. Ojciec odsiaduje wyrok za zabójstwo, matka ,,poszła w Polskę''. <br>Sąd dla nieletnich skorzystał z art. 9 kodeksu karnego - w szczególnych wypadkach nieletni, który skończył 16 lat, może stanąć przed sądem dla dorosłych. <br>To największa kara, na jaką można skazać nieletniego. Obrońcy nie kwestionowali winy chłopców. Mówili, że za degradację moralną młodych odpowiada środowisko, że kara nie może być odwetem, że trzeba dać szansę na przywrócenie oskarżonych społeczeństwu. Ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego