Także nieźle prezentuje się XIX wiek z wydaniami pochodzącymi z tego okresu. Natomiast zupełnie źle przedstawia się literatura od początku tego stulecia, szczególnie powojenna literatura emigracyjna jest urywkowo przedstawiona, a przypadkowe zakupy z bieżącej produkcji krajowej są dokonywane bez ładu i składu. Jeśli chodzi o czasopisma, to sytuacja jest wręcz katastrofalna ale to jest problem wszystkich bibliotek zawierających zbiory książek w języku polskim, włącznie z Biblioteką Polską w Rapperswilu.<br>Biblioteka księdza Frani w Marly dysponuje dość bogatymi zbiorami i to nie tylko oryginalnej polskiej literatury, ale także przekładami z literatury polskiej. Jest to typowa, jakby "miejska wypożyczalnia", z dobrze wykoncypowanym katalogiem