Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
na ceremonii zaślubin, oto anioły schodzą na padół, żeby zapładniać te, co lepsze kobiety, buch, kocham cię, nic się nie stało, czy wszystko w porządku, w porządalu, zaraz przyjedzie pogotowie, niech ktoś zadzwoni po pogotowie,
i tak jej czule zdejmuje rękę z karku, o boże.., ale kark wyszedł ze skóry, kawał kręgosłupa, jak kawał białego kręgosłupa kości ze szpikiem z nerwami sterczy spode skóry wyrwany, taka rzecz mało co nie zwymiotowałem - mówi potem w domu; żona i dzieci i kolacja, obleśne to było, jak sam skurwysyn - kolegom ze służy nie drużby, opowiada, pierszyś raz takie rzeczy widział?, noo.., widzicie ona cały
na ceremonii zaślubin, oto anioły schodzą na padół, żeby zapładniać te, co lepsze kobiety, buch, kocham cię, nic się nie stało, czy wszystko w porządku, w porządalu, zaraz przyjedzie pogotowie, niech ktoś zadzwoni po pogotowie, <br>i tak jej czule zdejmuje rękę z karku, o boże.., ale kark wyszedł ze skóry, kawał kręgosłupa, jak kawał białego kręgosłupa kości ze szpikiem z nerwami sterczy spode skóry wyrwany, taka rzecz mało co nie zwymiotowałem - mówi potem w domu; żona i dzieci i kolacja, obleśne to było, jak sam skurwysyn - kolegom ze służy nie drużby, opowiada, &lt;orig&gt;pierszyś&lt;/&gt; raz takie rzeczy widział?, noo.., widzicie ona cały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego