tylko. Z tym, że powiem ci, ostatnio bardzo ładnie mi się wycina palce do krwi. </> <br><who1> Jak to do krwi? </> <br><who2> Noo, zacinam tak, ze głowa mała. </> <br><who1> Dlaczego? </> <br><who2> Wydaje mi się, że to jest zmęczenie też. Bo, bo jestem naprawdę zmęczona. I dzisiaj też takiej swoje stałej klientce od pięciu lat wycięłam kawałek mięska. </> <br><who1> O kurczę. I co ona na to? </><br><who2> A ona do mnie <q>Wie pani, AIDS i te inne rzeczy</q> <vocal desc="laugh"> </><br><who2> Ja mówię <q>Dlaczego pani od razu tak strasznie myśli?</q> Bo różne były przypadki zacięcia no i czy wycinać odciski, czy, prawda, czy skórki, czy pękające pięty, no to praktycznie, a przede