Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
To pan już wrócił ze sklepu? - zapytał Szczęsny, wyłażąc spod pierzyn.
Tamten roześmiał się.
- A jakże... Zdążyłem. Wiesz pan, ile spałeś? Całą dobę! Ale zbudziłeś się w samą porę: śniadanie na stole.
- Muszę pana uprzedzić, że pieniędzy nie mam.
- A czy ja proszę o pieniądze? Na śniadanie proszę. Ech, kawalerze, kawalerze. Tak cię ludzie sparzyli, że i na Baburę dmuchasz.
Taki był Babura. Wziął Szczęsnego z ulicy i Szczęsny został u niego w stróżówce bez poczucia upokorzenia czy wdzięcznej należności.
Dozorstwo Babura miał kłopotliwe, ale dostatnie, w wielkiej czynszowej kamienicy. Szczęsny przydał mu się do bramy i do miotły, i do
To pan już wrócił ze sklepu? - zapytał Szczęsny, wyłażąc spod pierzyn.<br>Tamten roześmiał się.<br>- A jakże... Zdążyłem. Wiesz pan, ile spałeś? Całą dobę! Ale zbudziłeś się w samą porę: śniadanie na stole.<br>- Muszę pana uprzedzić, że pieniędzy nie mam.<br>- A czy ja proszę o pieniądze? Na śniadanie proszę. Ech, kawalerze, kawalerze. Tak cię ludzie sparzyli, że i na Baburę dmuchasz.<br>Taki był Babura. Wziął Szczęsnego z ulicy i Szczęsny został u niego w stróżówce bez poczucia upokorzenia czy wdzięcznej należności.<br>Dozorstwo Babura miał kłopotliwe, ale dostatnie, w wielkiej czynszowej kamienicy. Szczęsny przydał mu się do bramy i do miotły, i do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego