Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
deklaracji wielkiej miłości. Dawały ci więcej szczęścia niż pocałunki, pieszczoty i spełnienia. Czułaś niemal fizyczną potrzebę jego wyznań.
- Mów mi, że mnie kochasz.
- Kocham cię.
- A jak mnie kochasz?
- Kocham cię nad życie.
- Powtórz.
- Kocham cię, jak jeszcze nie kochałem.
- Jeszcze raz.
- Kocham cię miłością prawdziwego mężczyzny, lecz, proszę, nie każ mi już powtarzać, bo słowa powszednieją, a w końcu stają się obojętne.
- Dla mnie nigdy nie będą obojętne... Zastanawiam się tylko... Jeżeli aż tak mnie kochasz, dlaczego nie rozwiedziesz się z żoną i nie ożenisz ze mną?
Odsuwał się od niej... Wstawał z łóżka, nalewał szampana do kieliszków i zapalał
deklaracji wielkiej miłości. Dawały ci więcej szczęścia niż pocałunki, pieszczoty i spełnienia. Czułaś niemal fizyczną potrzebę jego wyznań.<br> - Mów mi, że mnie kochasz.<br> - Kocham cię.<br> - A jak mnie kochasz?<br> - Kocham cię nad życie.<br> - Powtórz.<br> - Kocham cię, jak jeszcze nie kochałem.<br> - Jeszcze raz.<br> - Kocham cię miłością prawdziwego mężczyzny, lecz, proszę, nie każ mi już powtarzać, bo słowa powszednieją, a w końcu stają się obojętne.<br> - Dla mnie nigdy nie będą obojętne... Zastanawiam się tylko... Jeżeli aż tak mnie kochasz, dlaczego nie rozwiedziesz się z żoną i nie ożenisz ze mną?<br>Odsuwał się od niej... Wstawał z łóżka, nalewał szampana do kieliszków i zapalał
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego