sernik.</><br><who2>Bardzo dobry.</><br><who1>To mama?</><br><who2>Tak, Tomkowi mama zrobiła.</><br><who1>Jaka ta mama jest zdolna.</><br><who3>No!</><br><who1>Powiedz, że ją kocham.</><br><who2>Za sernik?</><br><who1> <vocal desc="eee">Pyszne. A tamta była firma samochodowa, nie?</><br><who2>Tamta? Ależ owszem <gap> </><br><who1>A teraz nie mogłeś?</><br><who2>Ja do tej wcześniej składałem te moje aplikacje, ale mi wtedy</>...<br>...<who1>Znalzłeś miejsce</>...<br>...<who2>Za tydzień kazali zadzwonić i tak dalej i po prostu, w sierpniu, czy nawet czerwcu, lipcu, w sumie, dzwoniłem dowiedzieć się, czy to jest aktualne, powiedział nieaktualne, ale mi podpowiedział, żeby pod koniec sierpnia <gap> mówię tak, ja w międzyczasie się nie odzywał, zacząłem pracę w tej, w tej firmie poprzedniej, tej w Starych