Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.02 (1)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
miejscu.
Ania i Patrycja

Podejrzany dyspozytor domaga się "trzynastki"
To już szczyt tupetu i pazerności! Tomasz S. (40 l.), były dyspozytor łódzkiego pogotowia, któremu prokuratura postawiła zarzut handlu informacjami o śmierci pacjentów, domaga się trzynastej pensji! A chodzi aż o 3 tys. zł.
Pan S. domaga się pieniędzy za czas, kiedy był zwolniony z pracy. A wyleciał rok temu za to, że działał na szkodę pogotowia, w którym pracował. Kierował bowiem konkurencyjną firmą przewożącą chorych do szpitali i przychodni. Poza tym jest wciąż podejrzany o branie łapówek od firm pogrzebowych, przez co przesiedział miesiąc za kratkami.
Podstawą bezczelnych żądań S. jest wrześniowy
miejscu. <br>&lt;au&gt;Ania i Patrycja&lt;/&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art" sub="home"&gt;&lt;tit&gt;Podejrzany dyspozytor domaga się "trzynastki"&lt;/&gt;<br>To już szczyt tupetu i pazerności! Tomasz S. (40 l.), były dyspozytor łódzkiego pogotowia, któremu prokuratura postawiła zarzut handlu informacjami o śmierci pacjentów, domaga się trzynastej pensji! A chodzi aż o 3 tys. zł.<br>Pan S. domaga się pieniędzy za czas, kiedy był zwolniony z pracy. A wyleciał rok temu za to, że działał na szkodę pogotowia, w którym pracował. Kierował bowiem konkurencyjną firmą przewożącą chorych do szpitali i przychodni. Poza tym jest wciąż podejrzany o branie łapówek od firm pogrzebowych, przez co przesiedział miesiąc za kratkami.<br>Podstawą bezczelnych żądań S. jest wrześniowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego