złożoną ze słynnych nazwisk, jak &lt;name type="person"&gt;Giulio Castelli&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Stark&lt;/&gt;. Zasada doboru uczestników pozornie przeczyła pojęciu designu: młodzi nie mogli pokazywać gotowych produktów. Wręcz przeciwnie - musieli zaprezentować pomysły na przedmioty bądź wykonać prototypy własnymi rękami.<br>Uderzająca była różnorodność punktów widzenia. Czasami młodzi skupiali się na wstępnych założeniach, czasami podkreślali użyte materiały, kiedy indziej zaś opisywali problemy, których dany pomysł przysparzał.<br>Argentyńczycy &lt;name type="person"&gt;Francisco Gomes Paz&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Gimena Moya Tonelli&lt;/&gt; rok temu pokazali dwa motocykle, które po połączeniu stawały się małym samochodem (rozwiązaniem zajął się już BMW). W tym roku zaprezentowali wymyślną lampę, którą można zwijać i rozwijać jak taśmę mierniczą. Inni designerzy zerwali z