dzieła!<br>Biznesmen Wojciech Inglot: - Bez pieniędzy? Proszę bardzo. Sposób pierwszy, to wspólna zabawa na rynku. Dojść można nogami, więc odpada taksówka, a muzyka jest za darmo. Szampan też. Wiem co mówię, bo sam w takich sylwestrach uczestniczyłem. Po prostu w taki wieczór ludzie robią się otwarci, hojni i bardziej niż kiedy indziej potrafią się dzielić butelką. Drugi sposób, może trochę wyrachowany, to podczepienie się pod zamożnych znajomych. Wśród ludzi, mających pieniądze, jest wielu takich, dla których ważniejsze jest sympatyczne towarzystwo od faktu, że trzeba za nie zapłacić...</><br><br><div type="news">PRZEMYŚL:<br><intro>Prezentacja koncepcji tras rowerowych<br>Są stojaki, będą trasy 15 grudnia br. w przemyskim magistracie