Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 6
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
już dopust Boży.
Piąty wyciąg przypada Grześkowi, hakówka A4+, jeden z najtrudniejszych odcinków całej drogi. Mały okap, później pionowa płyta. Żmudne przesuwanie się do góry umożliwiają jedynie mikroskopijne rysy w skale. Zagłębiają się w nich, czasem tylko na 5 milimetrów, same dzioby "jedynek", najmniejszych haków. Średnio na 10 tego typu kiepskich punktów, przypada jeden dobry hak.
- Dochodziła godzina dziesiąta wieczorem, o jedenastej robi się ciemno, byliśmy spóźnieni, wiedziałem, że nie ma szans na biwak w miejscu wcześniej zaplanowanym - opowiada Grzesiek - Krzysiek założył bardzo dobre stanowisko pod małym okapem z myślą, żeby tam zostać na noc. Zacząłem wspinać się dalej, on tymczasem
już dopust Boży.<br>Piąty wyciąg przypada Grześkowi, hakówka A4+, jeden z najtrudniejszych odcinków całej drogi. Mały okap, później pionowa płyta. Żmudne przesuwanie się do góry umożliwiają jedynie mikroskopijne rysy w skale. Zagłębiają się w nich, czasem tylko na 5 milimetrów, same dzioby "jedynek", najmniejszych haków. Średnio na 10 tego typu kiepskich punktów, przypada jeden dobry hak.<br>- Dochodziła godzina dziesiąta wieczorem, o jedenastej robi się ciemno, byliśmy spóźnieni, wiedziałem, że nie ma szans na biwak w miejscu wcześniej zaplanowanym - opowiada Grzesiek - Krzysiek założył bardzo dobre stanowisko pod małym okapem z myślą, żeby tam zostać na noc. Zacząłem wspinać się dalej, on tymczasem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego