Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 2
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
razie się nie kłócimy. Widzę te grymasy, kiedy ja za coś płacę, ale je ignoruję. No i nie mówię mu, ile tak naprawdę zarabiam.
Izabela Wojciechowska przyznaje, że problem Katarzyny nie jest wyjątkowy.
- Spotykam kobiety, które nie tylko nie przyznają się do swoich prawdziwych zarobków, ale ukrywają awans lub otrzymanie kierowniczego stanowiska. Z domu wychodzą ubrane jak szare myszki, w pracy przebierają się w supergarsonki, a mąż wciąż żyje w błogim przeświadczeniu, że jego ukochana jest sekretarką. Tymczasem sama ukochana jest bardzo nieszczęśliwa. Co z tego, że zarabia się duże pieniądze, skoro nie może się nimi cieszyć z bliską osobą?

Nieznośna
razie się nie kłócimy. Widzę te grymasy, kiedy ja za coś płacę, ale je ignoruję. No i nie mówię mu, ile tak naprawdę zarabiam. <br>Izabela Wojciechowska przyznaje, że problem Katarzyny nie jest wyjątkowy. <br>- Spotykam kobiety, które nie tylko nie przyznają się do swoich prawdziwych zarobków, ale ukrywają awans lub otrzymanie kierowniczego stanowiska. Z domu wychodzą ubrane jak szare myszki, w pracy przebierają się w supergarsonki, a mąż wciąż żyje w błogim przeświadczeniu, że jego ukochana jest sekretarką. Tymczasem sama ukochana jest bardzo nieszczęśliwa. Co z tego, że zarabia się duże pieniądze, skoro nie może się nimi cieszyć z bliską osobą? <br><br>&lt;tit&gt;Nieznośna
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego