szczytu jest strażnica. <br>Spektakl za pomocą świateł wydobywających z mroku różne elementy przestrzeni, efektów dźwiękowych i tekstów opowiada historię więzienia i walki Hindusów o niepodległość. Narrator mówi o straszliwych angielskich oprawcach, nieugaszonych płomieniach wolności i duszach, których nie można skuć łańcuchami. Jako świadek historii zostaje wprowadzone również drzewo. Reflektor oświetla kikut bez gałęzi, z wielką tabliczką "No smoking", który drżącym ze starości głosem snuje swoje wspomnienia. <br>Część widzów wychodzi znudzona w trakcie spektaklu.&lt;orig&gt; Dredzi&lt;/&gt; z Czech zalewają się ze śmiechu dzięki marihuanowemu postrzeganiu. Maxowi przypominało to bardzo krajową retorykę niepodległościową lub socjalistyczną. To samo stężenie kiczu. <br>"Nancowry" jest dużo większy od