Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Z dużym trudem ustalamy, iż grotołazi wyszli cało z lawiny, wydostali się w rejon grani z Małołączniaka i schodząc w szalejącym wietrze pomylili zejście - weszli w grań Ratusza Litworowego - zanotował kierujący akcją Janusz Kubica.
Grotołazi byli związani liną. Gdy jeden z nich został strącony z grani przez wiatr, zatrzymał się kilkadziesiąt metrów niżej w miejscu tak stromym, że nawet przy pomocy kolegi nie zdołał wydostać się z przykrego miejsca. Ten, który był w górze, najpierw próbował wyciągnąć partnera za pomocą liny na grań, a gdy jego wysiłki spełzały na niczym, starał się przywiązać linę i w ten sposób zabezpieczyć towarzysza przed
Z dużym trudem ustalamy, iż grotołazi wyszli cało z lawiny, wydostali się w rejon grani z Małołączniaka i schodząc w szalejącym wietrze pomylili zejście - weszli w grań Ratusza Litworowego - zanotował kierujący akcją Janusz Kubica.<br>Grotołazi byli związani liną. Gdy jeden z nich został strącony z grani przez wiatr, zatrzymał się kilkadziesiąt metrów niżej w miejscu tak stromym, że nawet przy pomocy kolegi nie zdołał wydostać się z przykrego miejsca. Ten, który był w górze, najpierw próbował wyciągnąć partnera za pomocą liny na grań, a gdy jego wysiłki spełzały na niczym, starał się przywiązać linę i w ten sposób zabezpieczyć towarzysza przed
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego