Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
nagle śmiechem
Cha, cha, cha! To ja go nabierałam. Ja wszystko kłamię. Mnie wcale nie ma. Ja żyję tylko w kłamstwie. Cóż jest wyższego nad kłamstwo samo w sobie? Czytaj pani te listy. Ten człowiek wierzył mi, ale miał chwile straszliwego zwątpienia i starał się wmówić w siebie, że sam

kłamał. W tym był dramat jego życia. Dlatego był tak odważny. To ja nie chciałam się z nim spotkać.
LADY
Tak, dlatego że mógł się rozczarować. Nawet fotografii pani nie miał, bo pani chciała być czymś w rodzaju mitu. Dlatego to pani nigdy się nie zdejmuje. To są znane rzeczy.
Kurka
nagle śmiechem<br>Cha, cha, cha! To ja go nabierałam. Ja wszystko kłamię. Mnie wcale nie ma. Ja żyję tylko w kłamstwie. Cóż jest wyższego nad kłamstwo samo w sobie? Czytaj pani te listy. Ten człowiek wierzył mi, ale miał chwile straszliwego zwątpienia i starał się wmówić w siebie, że sam<br>&lt;page nr=129&gt;<br>kłamał. W tym był dramat jego życia. Dlatego był tak odważny. To ja nie chciałam się z nim spotkać.<br> LADY<br>Tak, dlatego że mógł się rozczarować. Nawet fotografii pani nie miał, bo pani chciała być czymś w rodzaju mitu. Dlatego to pani nigdy się nie zdejmuje. To są znane rzeczy.<br> Kurka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego