Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1920
i przebiera się na gwałt w swój strój z XVIII wieku. Widocznie chce panią skokietować przeszłością.
KURKA
To mu się nie uda. Ja kocham Tadeusza. On się ze mną żeni.
LADY
Tak szybko?
do Tadeusza
Tadziu, czy naprawdę?
TADEUSZ
twardo
Tak. Obudziłem się nareszcie ze snu i zrozumiałem wszystkie wasze kłamstwa. Robienie sztucznych ludzi, sztuczne zbrodnie, sztuczne pokuty, sztuczne wszystko. Dosyć.
LADY
Ten się zawsze budzi z jakiegoś snu i zaczyna wszystko rozumieć. Ileż razy już wszystko zrozumiałeś? Ile jest sztuk tego wszystkiego?

TADEUSZ
Zrozumiałem dwa razy. A wszystko jest nieskończone i nie ma żadnego sensu mówić o wielości wszystkiego. Jak
i przebiera się na gwałt w swój strój z XVIII wieku. Widocznie chce panią skokietować przeszłością.<br> KURKA<br>To mu się nie uda. Ja kocham Tadeusza. On się ze mną żeni.<br> LADY<br>Tak szybko?<br> do Tadeusza<br>Tadziu, czy naprawdę?<br> TADEUSZ<br> twardo<br>Tak. Obudziłem się nareszcie ze snu i zrozumiałem wszystkie wasze kłamstwa. Robienie sztucznych ludzi, sztuczne zbrodnie, sztuczne pokuty, sztuczne wszystko. Dosyć.<br> LADY<br>Ten się zawsze budzi z jakiegoś snu i zaczyna wszystko rozumieć. Ileż razy już wszystko zrozumiałeś? Ile jest sztuk tego wszystkiego?<br>&lt;page nr=144&gt;<br> TADEUSZ<br>Zrozumiałem dwa razy. A wszystko jest nieskończone i nie ma żadnego sensu mówić o wielości wszystkiego. Jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego