Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
Wielu z tego rocznika zasiadło na ważnych fotelach w stolicy. Sami swoi. W imię przedwojennych i okupacyjnych znajomości potrafili pomagać w perypetiach wydawniczych swym znajomym i niejednokrotnie likwidowali zatargi z Urzędem Propagandy, Prasy i Wydawnictw. Do Zarządu dochodziły często głosy kolegów krakowskich, że warszawiacy utworzyli sitwę, objęli stanowiska i stanowią klan nie dopuszczający innych do jakichkolwiek możliwości rozwoju.
W rzeczywistości była to nieprawda. Warszawiacy, jak już uprzednio zaznaczyłem, szybko zorientowali się, że stołeczna wyniosłość i kumoterstwo nie popłacają, ponieważ izolują ich od środowiska. Trzeba bowiem przypomnieć, że w pierwszych miesiącach po zakończeniu wojny odbywały się niemal na ulicach łapanki kandydatów na
Wielu z tego rocznika zasiadło na ważnych fotelach w stolicy. Sami swoi. W imię przedwojennych i okupacyjnych znajomości potrafili pomagać w perypetiach wydawniczych swym znajomym i niejednokrotnie likwidowali zatargi z Urzędem Propagandy, Prasy i Wydawnictw. Do Zarządu dochodziły często głosy kolegów krakowskich, że warszawiacy utworzyli sitwę, objęli stanowiska i stanowią klan nie dopuszczający innych do jakichkolwiek możliwości rozwoju.<br>W rzeczywistości była to nieprawda. Warszawiacy, jak już uprzednio zaznaczyłem, szybko zorientowali się, że stołeczna wyniosłość i kumoterstwo nie popłacają, ponieważ izolują ich od środowiska. Trzeba bowiem przypomnieć, że w pierwszych miesiącach po zakończeniu wojny odbywały się niemal na ulicach łapanki kandydatów na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego