Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 06.30
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
rosyjskie zacznie mówić głośno o brutalności milicji?
W demokratycznym społeczeństwie ludzie mają potrzebę mówienia o takich rzeczach. Potępiają je, próbują im przeciwdziałać. W społeczeństwach totalitarnych jest dokładnie odwrotnie. Wszyscy wiedzą, że milicja bije, jednak zgodnie udają, że problemu nie ma. Żeby nastąpił przełom, musiałyby się pojawić mechanizmy kontrolne, wśród których kluczową rolę mają do odegrania media. Jeśli dziennikarze nie będą o tym mówić, nic się nie zmieni. Tymczasem w Rosji wszystkie wielkie mass media znajdują się pod wpływem władz i próby mówienia o podobnych problemach są natychmiast tłumione. Zostały niskonakładowe gazety, po które ręka władzy jeszcze nie zdążyła sięgnąć lub funkcjonują
rosyjskie zacznie mówić głośno o brutalności milicji?<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;W demokratycznym społeczeństwie ludzie mają potrzebę mówienia o takich rzeczach. Potępiają je, próbują im przeciwdziałać. W społeczeństwach totalitarnych jest dokładnie odwrotnie. Wszyscy wiedzą, że milicja bije, jednak zgodnie udają, że problemu nie ma. Żeby nastąpił przełom, musiałyby się pojawić mechanizmy kontrolne, wśród których kluczową rolę mają do odegrania media. Jeśli dziennikarze nie będą o tym mówić, nic się nie zmieni. Tymczasem w Rosji wszystkie wielkie mass media znajdują się pod wpływem władz i próby mówienia o podobnych problemach są natychmiast tłumione. Zostały niskonakładowe gazety, po które ręka władzy jeszcze nie zdążyła sięgnąć lub funkcjonują
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego