Typ tekstu: Książka
Autor: Kruczkowski Leon
Tytuł: Kordian i cham
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1932
dygnitarzu, bo usłyszawszy je, prędko zanotował coś na karteluszku, niemniej, nie wpłynęło łagodząco na jego urzędową wolę. W krótkiej drodze, bez niepotrzebnej formalistyki, orzeczona została rekwizycja dziesięciogroszówek znalezionych przy Wawrzonie, nie wyłączając owej sztuki srebra - tudzież reszty nie sprzedanych jeszcze grabowych prętów. Nadto zaś dla tym bardziej przykładnego ukarania, występny kmiotek miał być osadzony na dwadzieścia cztery godziny w ratuszowym areszcie - - o chlebie i wodzie...
Wyrok egzekwowany został niezwłocznie - i Wawrzon pod groźnym okiem umundurowanej figury powędrował do ciemnego loszku w podziemiach ratusza.
Wypuścili go dopiero nazajutrz na południe.
Powlókł się ku Pradze przejęty chłodem i jakimś rozdygotaniem wewnętrznym, osowiały i
dygnitarzu, bo usłyszawszy je, prędko zanotował coś na karteluszku, niemniej, nie wpłynęło łagodząco na jego urzędową wolę. W krótkiej drodze, bez niepotrzebnej formalistyki, orzeczona została rekwizycja dziesięciogroszówek znalezionych przy Wawrzonie, nie wyłączając owej sztuki srebra - tudzież reszty nie sprzedanych jeszcze grabowych prętów. Nadto zaś dla tym bardziej przykładnego ukarania, występny kmiotek miał być osadzony na dwadzieścia cztery godziny w ratuszowym areszcie - - o chlebie i wodzie...<br>Wyrok egzekwowany został niezwłocznie - i Wawrzon pod groźnym okiem umundurowanej figury powędrował do ciemnego loszku w podziemiach ratusza.<br>&lt;page nr=256&gt; Wypuścili go dopiero nazajutrz na południe.<br>Powlókł się ku Pradze przejęty chłodem i jakimś rozdygotaniem wewnętrznym, osowiały i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego