września 2001 roku upłynęło 28 miesięcy - ponad dwa lata bez żadnego ataku na ziemi amerykańskiej - i chciałoby się wierzyć, że niebezpieczeństwo jest już za nami. Taka nadzieja jest zrozumiała, uspokajająca - i fałszywa. Zabijanie trwało lub trwa nadal w Bali, Dżakarcie, Casablance, Rijadzie, Mombasie, Jerozolimie, Stambule i Bagdadzie. Terroryści nie przestają knuć spisków przeciwko Ameryce i całemu cywilizowanemu światu. Dzięki naszej woli i odwadze niebezpieczeństwo to zostanie zażegnane. [...]<br>Ameryka prowadzi obecnie skuteczną ofensywę przeciw terrorystom, którzy rozpętali wojnę. [...] Tropimy al-Kaidę na całym świecie - prawie dwie trzecie spośród znanych nam jej przywódców zostało aresztowanych lub zabitych. Tysiące świetnie wykwalifikowanych i zdeterminowanych żołnierzy