Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
nie znajduję, więc coraz wolniej, został tylko jeden pokój, zawsze na końcu czai się najgorsze, drzwi tylko przymknięte, otwieram, nic, tak jak wszędzie, żadnej różnicy, więc po co?, co to było?, a po chwili strach, że ktoś stoi za plecami, mrowienie, coś znowu trzasnęło, więc tym bardziej... zimno, odwracam się, kołatanie serca, pot, duszność, nikogo nie ma, dopiero teraz zauważam, coś nowego, wbity w podłogę pień, ciężki, czarny od dziegciu czy smoły, wędruję po nim wzrokiem w górę i trafiam na stopy, dużo krwi, świeżej i zakrzepłej, kolana, uda, kawałki materii, chyba z pościeli, brzuch zapadnięty, wystające żebra, ramiona, krew, przybite
nie znajduję, więc coraz wolniej, został tylko jeden pokój, zawsze na końcu czai się najgorsze, drzwi tylko przymknięte, otwieram, nic, tak jak wszędzie, żadnej różnicy, więc po co?, co to było?, a po chwili strach, że ktoś stoi za plecami, mrowienie, coś znowu trzasnęło, więc tym bardziej... zimno, odwracam się, kołatanie serca, pot, duszność, nikogo nie ma, dopiero teraz zauważam, coś nowego, wbity w podłogę pień, ciężki, czarny od dziegciu czy smoły, wędruję po nim wzrokiem w górę i trafiam na stopy, dużo krwi, świeżej i zakrzepłej, kolana, uda, kawałki materii, chyba z pościeli, brzuch zapadnięty, wystające żebra, ramiona, krew, przybite
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego