Typ tekstu: Książka
Autor: Mariusz Cieślik
Tytuł: Śmieszni kochankowie
Rok: 2004
Jak się onanizujesz, to pewnie myślisz o niej, prawda? A ja nigdy. Wolę pornografię. Nie miej złudzeń. To tylko kolejny sposób ucieczki. Z nią mogłoby być tylko gorzej. Patrzyłbyś codziennie, jak zdychają twoje marzenia o innym życiu u boku niezwykłej kobiety. Bo innego życia nie ma. I nie ma niezwykłych kobiet. Te kolejne dni marnowane przeze mnie ze śmiertelną powagą i pełnym namysłem to jest właśnie to, o co w życiu chodzi. Tak było zawsze i będzie na wieki. Kolejne dni odcinane nożyczkami, tak jak to robią rezerwiści - centymetr po centymetrze.
Pamiętasz, stary, jak minęliśmy się w drzwiach, jeden, jedyny raz
Jak się onanizujesz, to pewnie myślisz o niej, prawda? A ja nigdy. Wolę pornografię. Nie miej złudzeń. To tylko kolejny sposób ucieczki. Z nią mogłoby być tylko gorzej. Patrzyłbyś codziennie, jak zdychają twoje marzenia o innym życiu u boku niezwykłej kobiety. Bo innego życia nie ma. I nie ma niezwykłych kobiet. Te kolejne dni marnowane przeze mnie ze śmiertelną powagą i pełnym namysłem to jest właśnie to, o co w życiu chodzi. Tak było zawsze i będzie na wieki. Kolejne dni odcinane nożyczkami, tak jak to robią rezerwiści - centymetr po centymetrze.<br>Pamiętasz, stary, jak minęliśmy się w drzwiach, jeden, jedyny raz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego