Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 771
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 1960
Dąbrowie Górniczej. "Chodzimy do jednej klasy, pożyczamy sobie książki. W jednej z książek kryminalnych, które bardzo lubię, zauważyłam, że jest niedawno wydana.
W drugiej i trzeciej to samo. Posądzam, że chłopiec specjalnie kupuje. Nie chcę go narażać na wydatki. Jak delikatnie o to zagadnąć? Jestem bardzo nieśmiała. Proszę wywnioskować czy kocha, z faktu że nieraz długo na mnie patrzy".

- Lepiej nie zagaduj, bo jeśli się omyliłaś to będzie ci głupio, a jeśli prawda, to jemu będzie głupio. Ongi chłopcy rujnowali się na kwiaty, dziś na kryminały, trudno. Patrzenie świadczy o zainteresowaniu, o miłości, dopiero mowa.


HAGA w Krakowie. "Chodzę z chłopcem
Dąbrowie Górniczej. "Chodzimy do jednej klasy, pożyczamy sobie książki. W jednej z książek kryminalnych, które bardzo lubię, zauważyłam, że jest niedawno wydana. <br>W drugiej i trzeciej to samo. Posądzam, że chłopiec specjalnie kupuje. Nie chcę go narażać na wydatki. Jak delikatnie o to zagadnąć? Jestem bardzo nieśmiała. Proszę wywnioskować czy kocha, z faktu że nieraz długo na mnie patrzy".&lt;/&gt;<br><br> - Lepiej nie zagaduj, bo jeśli się omyliłaś to będzie ci głupio, a jeśli prawda, to jemu będzie głupio. Ongi chłopcy rujnowali się na kwiaty, dziś na kryminały, trudno. Patrzenie świadczy o zainteresowaniu, o miłości, dopiero mowa.<br><br><br>&lt;div1&gt; HAGA w Krakowie. "Chodzę z chłopcem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego