Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1992
ostro zachlapała dłońmi po powierzchni. Geralt stwierdził, że ma piękne, wręcz doskonałe piersi. Efekt psuł jedynie kolor - brodawki były ciemnozielone, a aureole wokół nich tylko nieco jaśniejsze. Zwinnie dopasowując się do nadbiegającej fali, syrenka wygięła się wdzięcznie, strzepnęła mokrymi, seledynowymi włosami i zaśpiewała melodyjnie.
- Co? - książę przechylił się przez burtę kogi. - Co ona mówi?
- Odmawia - powiedział Geralt. - Mówi, że nie chce.
- Tłumaczyłeś, że ją kocham? Że życia sobie bez niej nie wyobrażam? Że chcę się z nią ożenić? Że tylko ona, żadna inna?
- Tłumaczyłem.
- I co?
- I nic.
- To powtórz.
Wiedźmin dotknął warg palcami i wydobył z siebie rozedrgany trel. Z wysiłkiem
ostro zachlapała dłońmi po powierzchni. Geralt stwierdził, że ma piękne, wręcz doskonałe piersi. Efekt psuł jedynie kolor - brodawki były ciemnozielone, a aureole wokół nich tylko nieco jaśniejsze. Zwinnie dopasowując się do nadbiegającej fali, syrenka wygięła się wdzięcznie, strzepnęła mokrymi, seledynowymi włosami i zaśpiewała melodyjnie.<br>- Co? - książę przechylił się przez burtę kogi. - Co ona mówi?<br>- Odmawia - powiedział Geralt. - Mówi, że nie chce.<br>- Tłumaczyłeś, że ją kocham? Że życia sobie bez niej nie wyobrażam? Że chcę się z nią ożenić? Że tylko ona, żadna inna?<br>- Tłumaczyłem.<br>- I co?<br>- I nic.<br>- To powtórz.<br>&lt;orig&gt;Wiedźmin&lt;/&gt; dotknął warg palcami i wydobył z siebie rozedrgany trel. Z wysiłkiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego