Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
chyba mówić, że każdy mężczyzna mając pieniądze zawsze znajdzie dziewczynę, a tracąc pieniądze, traci i ją. Znam wcale niegłupiego faceta, który ma i pieniądze, i świetny samochód, tylko nie ma dziewczyny. Kobiety w ogóle się do niego nie garną, a on płacze, że oddałby samochód i pieniądze, żeby tylko móc kogoś prawdziwie kochać. Czy to nie jest "komedia za trzy grosze"? Chociaż facet "obraca w palcach złoty pieniądz", "niewiele ci może dać". Może nie zawsze miłość jest najważniejsza i bezcenna, ale to od tego powinnyśmy zaczynać. Nasze uczucia są znacznie ważniejsze niż forsa, choć jedno i drugie może was zniszczyć.
Agnieszka
chyba mówić, że każdy mężczyzna mając pieniądze zawsze znajdzie dziewczynę, a tracąc pieniądze, traci i ją. Znam wcale niegłupiego faceta, który ma i pieniądze, i świetny samochód, tylko nie ma dziewczyny. Kobiety w ogóle się do niego nie garną, a on płacze, że oddałby samochód i pieniądze, żeby tylko móc kogoś prawdziwie kochać. Czy to nie jest "komedia za trzy grosze"? Chociaż facet "obraca w palcach złoty pieniądz", "niewiele ci może dać". Może nie zawsze miłość jest najważniejsza i bezcenna, ale to od tego powinnyśmy zaczynać. Nasze uczucia są znacznie ważniejsze niż forsa, choć jedno i drugie może was zniszczyć.<br>Agnieszka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego