Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
też należy do tych uzurpacji i pretensji impotentów (nas - impotentów) końca naszego wieku?... Teraz trzeba się dostać do obrazów duszy bez rutynowego filtra, na przykład bez filtra tak zwanej literatury. "Bez poetyckości" - to i tak już za mało powiedziane. Niezbyt precyzyjnie. Literackość wydaje mi się dziś grafomanią... istnieje oczywiście literackość kokietująca i zwodząca

pozornym "brakiem literatury", coś podobnego do dziwnych i skomplikowanych odruchów dłoni malarzy i rysowników udających, że nie potrafią rysować. Czy dojdą w ten sposób do prawdy odruchów śniącego ciała (których dość powierzchownym wzorcem jest system odruchów dziecka)? Czy Bernhard jest też tylko takim z premedytacją "źle rysującym"? Może
też należy do tych uzurpacji i pretensji impotentów (nas - impotentów) końca naszego wieku?... Teraz trzeba się dostać do obrazów duszy bez rutynowego filtra, na przykład bez filtra tak zwanej literatury. "Bez poetyckości" - to i tak już za mało powiedziane. Niezbyt precyzyjnie. Literackość wydaje mi się dziś grafomanią... istnieje oczywiście literackość kokietująca i zwodząca<br> &lt;page nr=229&gt;<br> pozornym "brakiem literatury", coś podobnego do dziwnych i skomplikowanych odruchów dłoni malarzy i rysowników udających, że nie potrafią rysować. Czy dojdą w ten sposób do prawdy odruchów śniącego ciała (których dość powierzchownym wzorcem jest system odruchów dziecka)? Czy Bernhard jest też tylko takim z premedytacją "źle rysującym"? Może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego