Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
należącego do sowieckiej strefy narażała na całkiem realne niebezpieczeństwo ze względu na służby specjalne zadomowione wśród Francuzów. Sobolewscy jednak uciekli. Po wielu groźnych przeprawach dotarli do Rzymu i zwrócili się o pomoc do tajnego urzędu przy Watykanie zajmującego się opieką nad uchodźcami ze Wschodu (też zresztą nad nazistami i byłymi kolaborantami, zgodnie z zasadą, żeby nie pytać o przeszłość). Biuro zaopatrzyło ich w paszporty na inne nazwisko. Na te paszporty dostali wizę marokańską i osiedlili się w Casablance.
Nie byłoby dalszego ciągu, gdyby nie nieroztropność Sobolewskiego. Zamiast siedzieć cicho, postanowił działać, przekonany o swojej misji głoszenia prawdy o komunizmie. Wygłaszał odczyty
należącego do sowieckiej strefy narażała na całkiem realne niebezpieczeństwo ze względu na służby specjalne zadomowione wśród Francuzów. Sobolewscy jednak uciekli. Po wielu groźnych przeprawach dotarli do Rzymu i zwrócili się o pomoc do tajnego urzędu przy Watykanie zajmującego się opieką nad uchodźcami ze Wschodu (też zresztą nad nazistami i byłymi kolaborantami, zgodnie z zasadą, żeby nie pytać o przeszłość). Biuro zaopatrzyło ich w paszporty na inne nazwisko. Na te paszporty dostali wizę marokańską i osiedlili się w Casablance.<br> Nie byłoby dalszego ciągu, gdyby nie nieroztropność Sobolewskiego. Zamiast siedzieć cicho, postanowił działać, przekonany o swojej misji głoszenia prawdy o komunizmie. Wygłaszał odczyty
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego