Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
na Indianina.
Indianin podszedł do swojego wierzchowca, odpiął od siodła łęczysko, kołczan. Poparzony przeraził się. Gwizdnął. Szyje jego daka przygięły się do ziemi, półprzezroczyste skrzydła rozłożyły się nieprawdopodobnie szeroko - zwierzę zaczęło biec; wypatrzywszy jakoś prześwit śróddrzewny skoczyło, rozłopotało się i mozolnie, ciężko wzbiło ponad niepuszczę.
Podążający za Cieniem przerzucił sobie kołczan przez plecy, ugiął próbnie łęczysko.
- Pobiegnę.
- To on?
- Nie wiem.
- Ale jak myślisz? Powiedz. On?
- Nie wiem.
- Mógł wyłysieć. Mógł sobie sam skórę na głowie wydepilować.
- Zobaczę. Leć za mną, sprawdzaj wieczorami: dwa ogniska obok siebie, trzecie wskazujące kierunek. Spiralą leć.
- Nie zabij go. Poczekaj na mnie. Ja... ja chcę
na Indianina. <br>Indianin podszedł do swojego wierzchowca, odpiął od siodła łęczysko, kołczan. Poparzony przeraził się. Gwizdnął. Szyje jego daka przygięły się do ziemi, półprzezroczyste skrzydła rozłożyły się nieprawdopodobnie szeroko - zwierzę zaczęło biec; wypatrzywszy jakoś prześwit śróddrzewny skoczyło, rozłopotało się i mozolnie, ciężko wzbiło ponad niepuszczę. <br>Podążający za Cieniem przerzucił sobie kołczan przez plecy, ugiął próbnie łęczysko.<br>- Pobiegnę. <br>- To on? <br>- Nie wiem. <br>- Ale jak myślisz? Powiedz. On? <br>- Nie wiem. <br>- Mógł wyłysieć. Mógł sobie sam skórę na głowie wydepilować. <br>- Zobaczę. Leć za mną, sprawdzaj wieczorami: dwa ogniska obok siebie, trzecie wskazujące kierunek. Spiralą leć.<br>- Nie zabij go. Poczekaj na mnie. Ja... ja chcę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego