Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
seksualny błąd, to nie rozpaczaj, tylko potraktuj go jako nauczkę.
Lilka Fajer

Prysznic. Długi i gorący. Lejesz na siebie wodospady parujących strumieni w nadziei, że zmyją wspomnienia ostatniej nocy. Najpierw był smak wina, cierpkie mrowienie na języku oblizującym wargi, spojrzenie spod rzęs rzucone niby przypadkiem właśnie wtedy, gdy on studiował kolorystyczne zestawienie barwy twojego języka i szminki... Potem taniec, ciała poznające nawzajem swoje ciepło i zapachy, przypadkowe muśnięcia dłoni przy podawaniu kolejnego kieliszka. Potem taksówka, sypialnia twoja lub jego, ciąg dalszy wiadomy. A potem wyszłaś w środku nocy albo powiedziałaś mu, żeby wyszedł, bo już w połowie wiedziałaś, że nie chcesz
seksualny błąd, to nie rozpaczaj, tylko potraktuj go jako nauczkę.<br>&lt;au&gt;Lilka Fajer&lt;/&gt;<br><br>Prysznic. Długi i gorący. Lejesz na siebie wodospady parujących strumieni w nadziei, że zmyją wspomnienia ostatniej nocy. Najpierw był smak wina, cierpkie mrowienie na języku oblizującym wargi, spojrzenie spod rzęs rzucone niby przypadkiem właśnie wtedy, gdy on studiował kolorystyczne zestawienie barwy twojego języka i szminki... Potem taniec, ciała poznające nawzajem swoje ciepło i zapachy, przypadkowe muśnięcia dłoni przy podawaniu kolejnego kieliszka. Potem taksówka, sypialnia twoja lub jego, ciąg dalszy wiadomy. A potem wyszłaś w środku nocy albo powiedziałaś mu, żeby wyszedł, bo już w połowie wiedziałaś, że nie chcesz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego