świąt tak <gap>.</><br><who1>Dorotka wczoraj była, mówiła, że twoją była widziała.</><br><who2>Ja ją przed chwilą widziałem.</><br><who1>Tak?</><br><who2>Była ten u kuratorki. Byłem u kuratorki i pani kurator chora, to poprosiła mnie, żebym jeszcze w sobotę poszedł całować klamkę, ale żebym poszedł. Żeby było, że ileś razy byłem, mówi, bo ona zaczyna kombinować, że ja nie przychodzę, dlatego mi nie daje. Tak teraz mówi.</><br><who1>Yhy.</><br><who2>Wiesz.</><br><who1>No bo jakiś czas nie chodziłeś autentycznie.</><br><who2>No jak powiedziała, że mi nie da, to po co będę chodził?</><br><who1>No tak, ale wiesz jak to jest. Zawsze <overlap>każdy pretekst dobry.</></> <br><who2><overlap>No więc</> pani kurator powiedziała <q>Panie Staśku