Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
kto tym wszystkim będzie zarządzał.
Od zmiany ustroju, kiedy to w 1990 r. 17 posłów OKP zgłosiło projekt likwidacji działek pracowniczych uważając, że PZD ze swoją strukturą i statutem stanowi swoistą partię, sprawa działek nabrała wymiaru politycznego. Szybko pojawiło się też nowe zagrożenie - gminy, które stały się na mocy ustawy komunalizacyjnej właścicielem ziemi i często wolałyby widzieć na niej inwestycje niż grządki i altanki.
Działkowcy musieli znaleźć sobie sojusznika. I znaleźli. Działkowicze to niebagatelna siła miliona głosów, zrozumiało to przed wyborami do parlamentu w 1993 r. SLD. Zapowiedziało więc, iż odda ogródki PZD. Dwa lata później przed kolejnymi wyborami, tym razem
kto tym wszystkim będzie zarządzał.<br>Od zmiany ustroju, kiedy to w 1990 r. 17 posłów OKP zgłosiło projekt likwidacji działek pracowniczych uważając, że PZD ze swoją strukturą i statutem stanowi swoistą partię, sprawa działek nabrała wymiaru politycznego. Szybko pojawiło się też nowe zagrożenie - gminy, które stały się na mocy ustawy &lt;orig&gt;komunalizacyjnej&lt;/&gt; właścicielem ziemi i często wolałyby widzieć na niej inwestycje niż grządki i altanki.<br>Działkowcy musieli znaleźć sobie sojusznika. I znaleźli. Działkowicze to niebagatelna siła miliona głosów, zrozumiało to przed wyborami do parlamentu w 1993 r. SLD. Zapowiedziało więc, iż odda ogródki PZD. Dwa lata później przed kolejnymi wyborami, tym razem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego