między sobą jak my, którzy jesteśmy też cząstką wszechświata.<br><br><page nr=70><br><br>Pani ma oczy jak koralowa żmija. Pamiętam, jak kiedyś spała u mnie, również śpiącego, na piersiach, a gdy się obudziłem, spojrzeliśmy sobie w oczy.<br> ZABAWNISIA<br>I co?! Nie ukąsiła pana?<br> FLORESTAN<br>Gdyby mnie ugryzła, nie mówiłbym teraz z panią. W sekundę konała już w moich palcach, podczas gdy ogon jej bił mnie po ręku, a nawet po twarzy.<br> KRÓL<br>Dobrze ci tak. Takich to tylko bić w mordę. Ach, gdybym mógł cię choć raz zajechać!<br> Robi ruch naprzód. Mordercy wstrzymują go z sykiem<br> FLORESTAN<br> do Króla, zimno<br>Radzę Waszej Królewskiej Mości zaprzestać