Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 40
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
co jest bardzo ważne. Przyjechali z całej Polski, tutaj się poznają, wymieniają doświadczenia i obserwacje. Jest to bardzo inspirujące, a my, staruszkowie odzyskujemy sens w jesieni naszego życia.
- Na Kalatówkach po prostu jest sympatycznie - dodaje Przemysław Dyakowski. - Pogoda piękna, atmosfera wzajemnej życzliwości. Pomysł się sprawdził. Rewelacja. Najlepszym sprawdzianem był piątkowy koncert w Teatrze Witkacego. Przygotowało go wielu muzyków, którzy potrafili się błyskawicznie zgrać. Przygotowanie utworów trwało kwadrans. Świadczy to o dużym profesjonalizmie i opanowaniu języka jazzu.
Wspólne granie trwało niemal trzy godziny. Na scenie stanęli obok siebie nestorzy - Jerzy Duduś Matuszkiewicz, Janusz Muniak, Przemysław Dyakowski, Włodzimierz Nahorny, Jerzy Bartz, Zbigniew Namysłowski
co jest bardzo ważne. Przyjechali z całej Polski, tutaj się poznają, wymieniają doświadczenia i obserwacje. Jest to bardzo inspirujące, a my, staruszkowie odzyskujemy sens w jesieni naszego życia.<br>- Na Kalatówkach po prostu jest sympatycznie - dodaje Przemysław Dyakowski. - Pogoda piękna, atmosfera wzajemnej życzliwości. Pomysł się sprawdził. Rewelacja. Najlepszym sprawdzianem był piątkowy koncert w Teatrze Witkacego. Przygotowało go wielu muzyków, którzy potrafili się błyskawicznie zgrać. Przygotowanie utworów trwało kwadrans. Świadczy to o dużym profesjonalizmie i opanowaniu języka jazzu.<br>Wspólne granie trwało niemal trzy godziny. Na scenie stanęli obok siebie nestorzy - Jerzy Duduś Matuszkiewicz, Janusz Muniak, Przemysław Dyakowski, Włodzimierz Nahorny, Jerzy Bartz, Zbigniew Namysłowski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego