Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
razem był to taksówkarz, przeciągle zatrąbił. Boże, żeby tylko bezpiecznie dojechała do domu, pomyślała Ewelina.
Opowiedziała Tadeuszowi ze szczegółami przebieg wizyty.
- Jest bardzo nieszczęśliwa i samotna - zakończyła. - Zmieniłam o niej zdanie, ale nie sądzę, aby mogła nam pomóc w sprawie Zuzi.
- A ja nie zmieniłem zdania - odrzekł. - Uważam, że ta konfrontacja jest konieczna.
- Więc kiedy?
- Jeszcze nie wiem. Musimy się do tego przygotować.
Hanka zaprosiła Ewelinę i Tadeusza na obiad. Drzwi otworzyła pokojówka z tym samym nieprzytomnym wyrazem oczu, ale zaraz na ich spotkanie wyszedł pan domu. Wysoki o pięknej sylwetce i szlachetnie osadzonej głowie. Miał ciemne siwiejące na skroniach włosy
razem był to taksówkarz, przeciągle zatrąbił. Boże, żeby tylko bezpiecznie dojechała do domu, pomyślała Ewelina. <br>Opowiedziała Tadeuszowi ze szczegółami przebieg wizyty.<br>- Jest bardzo nieszczęśliwa i samotna - zakończyła. - Zmieniłam o niej zdanie, ale nie sądzę, aby mogła nam pomóc w sprawie Zuzi. <br>- A ja nie zmieniłem zdania - odrzekł. - Uważam, że ta konfrontacja jest konieczna. <br>- Więc kiedy?<br>- Jeszcze nie wiem. Musimy się do tego przygotować. <br>Hanka zaprosiła Ewelinę i Tadeusza na obiad. Drzwi otworzyła pokojówka z tym samym nieprzytomnym wyrazem oczu, ale zaraz na ich spotkanie wyszedł pan domu. Wysoki o pięknej sylwetce i szlachetnie osadzonej głowie. Miał ciemne siwiejące na skroniach włosy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego