nie odstać. Więc szanująca się wytwórnia dobiera wina z myślą o jakości, starając się powtórzyć dość wiernie drogę produkcji koniakowej, czasem przestrzegając też rygorów leżakowania trunku i osiągania jego walorów organoleptycznych: chce być starozłote w kolorze, pachnieć jak wino i smakować jak koniak. Nie udaje się to do końca, bo koniak tylko w swoim regionie (Cognac, we Francji) rodzi się i rozkwita, a skrzętnie kryjąc pewne tajemnice produkcyjne, zastrzega sobie wyłączne prawo do nazwy.<br> Brandy, wymawiane zwykle "brendi", pochodzi w swej nazwie od holenderskiego "brandewijne", czyli palonego wina, jak niegdyś, w średniowieczu, określano wino przedestylowane. Bo jest właśnie produktem destylacji wina